Łączna liczba wyświetleń

środa, 7 września 2016

Jazda do Ujazdu na targi panieńskie!

Do niedawna nie wiedziałam, że tak blisko co roku  pod koniec maja odbywa się fajna impreza - Targi Panieńskie w Ujeździe. W tym roku impreza była naprawdę duża, bo połączona z otwarciem odnowionych ruin zamku.
Trafiliśmy tam przypadkiem, wyczytując w Nowinach Gliwickich, że Marina Gliwice oferuje bilety na rejs Gliwice- Ujazd-Gliwice na to właśnie święto.

W ruinach zorganizowano różne warsztaty: mincerskie, garncarskie, wikliniarskie, pokaz wyrobu świec, dawnej zbroi (można było przymierzyć, naprawdę ciężka), stoiska kuźnicze, pszczelarskie i piekarnicze. Dumnie prezentowano dawne zawody. Można było spróbować swoich sił w strzelaniu z łuki i rzucaniu nożami do tarcz. Mniejsi rycerze mogli wypróbować celność w rzutach Obręczami na stelaż z kołkami lub rzut smokiem w puszki.

Ruiny posiadają całkiem spore lochy, a także taras widokowy i kilka komnat bez odtworzonego zadaszenia. Jest to może niewielki obiekt, ale dość ciekawy. Zabytkowy jest także budynek spichlerza, który odnowiono i wykorzystano na zorganizowanie hali targowej. Sam ryneczek jest również uroczy.

Alicja została przykładnie ukarana...
Zaraz po sąsiedzku, na rynku cały dzień można było przejechać się na starych bicyklach czy bryczką. Próbowałam jazdy na monocyklu - trudna sztuka, zwłaszcza zakręty. Dla dzieci darmowo zorganizowano malowanie buzi, balonowe zwierzaki, bańki w różnych kształtach i watę cukrową.
Pasjonaci piwa i nie tylko mogli dodatkowo posilić się przysmakami kuchni chłopskiej: bigos z gara, kiełbaska pieczona czy sznita z tłustym i kiszonym ogórkiem w przystępnych cenach.

Organizację całej imprezy oceniam wysoko, naprawdę się włodarze postarali.

nasi najdzielniejsi rycerze
Poza dniem ww. święta polecam Ujazd jako cel wycieczki rowerowej , zwłaszcza łączonej z rejsem z Mariny Gliwice lub przystanek w drodze na Strzelce Opolskie.

Ujazd posiada także dostęp do zalewu, gdzie można się kąpać oraz swoją maleńką Marinę.

Bardzo przyjemne ciche miejsce na niedzielne popołudnie z rodzinką.



1 komentarz:

  1. Az łza sie w oku kręci na myśl o tym, ze lato juz za nami. Liczę, że i zimą Pani nie zawiedzie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń