Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 16 czerwca 2016

Sikawki dla dużych chłopców - Muzeum Pożarnictwa Mysłowice

Przeglądając stare zdjęcia wpadłam na kilka fotek zrobionych w czasie zwiedzania jednego z obiektów położonych na szlaku zabytków techniki - Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach. Brzmi z leksza nudnawo, ale - zwłaszcza dla chłopaków okazało się być niezłą gratką.
Bardzo interesujące okazały się eksponaty z początków tej jakże ważnej dla nas służby publicznej- straży pożarnej. Zwłaszcza pierwsze wozy gaśnicze, drezyny strażackie i pompy czerpiące wodę - po prostu zdumiewające.
 
Pozytywem jest to, że do większości eksponatów można wchodzić. Zobaczyć można samochody gaśnicze i autodrabiny w tym: pochodzący z ok. 1912 roku samochód rekwizytowy marki Benz-Gaggenau, autodrabina marki Magirus z 1927 roku, czy autopogotowie pożarnicze marki Polski Fiat z 1938 roku. Podobnie sentyment budzą znane nam z doby PRL-u wozy gaśnicze na bazie Żuków, Nys itp. 
ps. Dominik też jest na zdjęciu, tyle, że w brzuchu :-)

Fajną pamiątką dla chłopaków jest sesja zdjęciowa we wnętrzu co ciekawszych pojazdów. 
Muzeum jest dość sporą halą, ale eksponaty znajdują się także na świeżym powietrzu.
Ponieważ muzeum jest jednocześnie komendą główną Straży Pożarnej czasem można natknąć się na ćwiczenia sprawnościowe, a w czasie industriady można wypróbować sikawki gaśnicze i na własne oczy zobaczyć jak wysoko potrafią wystrzelić wodę.
Bilety są bardzo tanie ok 3 zł. Muzeum jest czynne codziennie poza poniedziałkami.
Dojazd dogodny bowiem znajduje się przy autostradzie A4 na wysokości skrzyżowania z S1.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz