![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9eEZSchlbpPCzrpxTh9Dgcm-UJRA-PMZT38lsBuhZQ6N1trKSpkCROQEDVvm6QZxP9_pooQTxP_V_ZzFXGSlpJvkyJBzRSOvrgY3qO7MCn-huJADne3yd5aXLSRr3ZZ6W0MPoMwggVepj/s320/20171029_160639.jpg)
Odpowiedź na to pytanie oraz wiele ciekawych faktów dotyczących historii tego regionu poznacie w Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach. Wieje nudą? Nic podobnego. Muzeum powstało niedawno (ok. 3 lat temu) i jest w pełni multimedialne. Ekspozycja stara się bardziej przybliżyć klimat "tamtych dni", życie w tamtych czasach i codzienność ówczesnych Ślązaków, aniżeli daty i zdarzenia.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiM3NoR8MqboyUpMlV71oivqWZYD1HU7es-O2Mcg7DnHN9fhOO2gFLm_TtKRQxJckpHUIwG7dtb-8ojGumLxCgLWj3nVjFmxGcRtE9HQwMOiBXqL0MsBLcfIj8SX_6t5Web_HKLnltmWfO/s320/20171029_170129.jpg) |
motorniczy prowadzi tramwaj |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7_o64Qbkn1BdVzrw6eEVsq-wyF7t_RKziZnNHEjQ62YXgmPV8DKLvdIs9tou_3jIv_xJ3Ysrus9YKfXWYLTW681vMwKKzFQWC79FhnzxLIHLyreJqMZxJ6qvPEGC011An987AOqEvyjRV/s320/20171029_165807.jpg)
Dzieje się tak dlatego, iż w zamyśle autorów zwiedzający mają zapamiętać dlaczego się tak stało, jakie były powody wybuchu powstań, jak one przebiegały i co nam dały, a nie daty czy bitwy. Moim daniem bardzo ciekawy sposób nauki historii.
Zwiedzanie rozpoczyna kilkunastominutowy film o życiu Franka na Śląsku przed wybuchem powstań, a także w ich trakcie.
Dalej zwiedzić można wnętrze ówczesnego sklepu, zakładu fotograficznego (z wykonaniem pamiątkowego zdjęcia w starym stylu) oraz poprowadzić tramwaj ulicami Świętochłowic.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-0rFdyj2hJL-ojEWVPh6BzsPNleFtvPMoEPCu2iaPKfhhegX5m_jvY4aqV1z_1-Po9aUiPwWKcY0SIIMXj23W_fW3vWoin5o2YXH8_0-y1_-bRQnfyNVYarb6Bf-h2QINBUynkMHrwsVG/s320/20171029_162617.jpg)
Dalsze sale to krótka multimedialna historia naszego regionu, kolejna sala uzmysławia atmosferę panującą tuż przed wybuchem powstań, możemy również w "tajnej" drukarni pomóc w wykonywaniu ulotek mobilizujących do głosowania w plebiscycie za Polską. Natomiast kolejna ekspozycja dotyczy ich przebiegu, łącznie z prezentacją broni i pojazdu opancerzonego "Korfanty". Z poziomu wnętrza ówczesnego mieszkania rodziny robotniczej w familoku możemy przez okno wyjrzeć na ulicę i poczuć się niemal jakbyśmy się przenieśli w czasie: marsze manifestujących mężczyzn i pościgi bojówek, okrzyki strajkujących.
Dzieciaki poznały warunki panujące wówczas w szkołach, ba nawet posiedziały sobie w ławce.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtwdbqHKfEBVzL11nv0P18FsbOTQm-LoGmDzh8E1fUCI3_XYaYlNf9f0eoApt6aYJtjoLk3W7nlDaejDNUcudAd22_wyW58SZ3IivusAOlNTxoPmD39E3wAjKZxWaow8vHXQtyMy-WXJdy/s320/20171029_161612.jpg)
Dodatkowo dla młodszych zwiedzających jest kilka stanowisk z dotykowymi grami edukacyjnymi, dzięki którym mogą min. dowiedzieć się ile kosztował wówczas w sklepie chleb, czym zajmowali się górnicy na "grubej" albo jakimi zabawkami bawiły się dzieci górników. W innej grze można też samodzielnie zbudować pojazd opancerzony.
W jednej z ostatnich sal stoi urna i można "zagłosować" za Polską czy Niemcami w plebiscycie, jak też poszukać, czy wśród powstańców nie było przypadkiem naszego przodka.
Polecam też za pomocą telefonu przenieść się w czasie i podsłuchać dialogu "powstańców" czy porozmawiać z ówczesną policją.
Dzięki Muzeum utrwaliłam sobie jak ważną osobistością dla naszego regionu był W. Korfanty, nie dziwi mnie teraz, że jego imienia place czy ulice są niemal w każdym śląskim miasteczku. Dzięki jego staraniom w poskich rękach pozostało ponad 70% przemysłu śląskiego.
Na osłodę polecam wspaniałą Kawiarnię w budynku muzeum, a także na małe co nieco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz